Rozdział 2 Łąka

Grześ obudził się pełen zapału do poznawania świata. Mała przytulna norka w której mieszkał z mamą i tatą już mu nie wystarczała. Szybko zerwał się i podpełzł do wyjścia. Wiedział już że nie można patrzeć prosto w dużą żółtą kulę, którą mama wczoraj nazwała słońcem. Wciąż ostrożnie ale z ciekawością wysunął głowę na zewnątrz. Zobaczył coś długiego i zielonego. Wrócił do jamki i zapytał:

– Co to jest obok domku długie i zielone?

Tatuś uśmiechnął się do synka i zaczął opowiadać:

– To jest trawa Grzesiu. Trawa wyrasta z ziemi, rośnie tuż nad naszym mieszkaniem. My mieszkamy w norce wydrążonej w ziemi, a nad naszymi głowami jest trawa i inne rośliny. Trawa jest długa i zielona, uważaj, bo łatwo w niej zabłądzić takim małym wężykom jak ty. Pośród trawy znajdziesz też kwiaty na długich lub krótkich zielonych łodyżkach. Mają płatki w różnych kolorach i kształtach. Każdy z nich pachnie inaczej. Trawa i kwiaty tworzą łąkę a na łące mieszka wiele różnych zwierząt. Niektóre pełzają jak my, inne biegają na łapkach a jeszcze inne mają skrzydła dzięki którym latają w powietrzu nad łąką.

Zaciekawiony Grześ wyjrzał znowu z norki na łąkę. Nagle tuż nad głową przebiegło mu coś dużego i szarego. Przestraszył się i szybko wrócił do rodziców.

– Mamo, mamo! Co to było? To co mi przebiegło nad głową?

– To właśnie było zwierzątko. Przebiegło tak szybko, że nie wiem jakie to było. Łąka jest pełna różnych zwierzątek i dlatego trzeba bardzo uważać, żeby któreś nie wpadło na ciebie. Świat jest piękny ale i bardzo niebezpieczny więc trzeba być ostrożnym. Chodź Grzesiu odpocząć, bo widzę, że zmęczyły cię wrażenia.