Krew zamiast wody

Faraon był niezwykle wręcz uparty i bracia niewiele osiągnęli podczas swej wizyty. Bóg przemówił zatem po raz kolejny do Mojżesza.

– Faraon nie zgadza się wypuścić mojego ludu. Idź do niego rano, kiedy będzie nad brzegiem Nilu. Zabierz ze sobą laskę, która zamieniła się w węża. Powiedz mu: Pan, Bóg Hebrajczyków nakazuje ci: Wypuść mój lud. Chcę, aby oddał mi cześć na pustyni. Dotąd mnie nie posłuchałeś. Oto uderzę laską w wody Egiptu, a zamienią się w krew.

Bóg kontynuował.

– Powiedz bratu swemu Aaronowi, aby wyciągnął laskę nad wody Egiptu. Wówczas Nil, wszystkie jego kanały, stawy i inne zbiorowiska wód zamienią się w krew. Krwią stanie się wszelka woda w ziemi egipskiej, także ta w naczyniach kamiennych i drewnianych.

Bracia posłuchali Boga. Zgodnie ze słowami Pana woda zamieniła się w krew. Władca wezwał swych czarowników i nakazał im uczynić to samo. Magowie dzięki swej tajemnej wiedzy uczynili to samo. Faraon widząc to pozostał nieugięty i odmówił wypuszczenia Izraelitów. Odwrócił się i odszedł do swego pałacu, nie dbając o słowa Pana. I tak jak zapowiedział Bóg: Wyginęły ryby w rzekach, a woda nie nadawała się do picia. Egipcjanie kopali ziemię w pobliżu Nilu, aby odnaleźć wodę do picia.