Zapowiedź ostatniej z plag

Mojżesz wyszedł z pałacu faraona w stronę ziemi Goszen, którą zamieszkiwali Izraelici. Nie dziwiły go wypowiedziane w gniewie słowa władcy. W drodze Pan Bóg odezwał się do Mojżesza.

– Ześlę jeszcze jedną, tylko jedną plagę na Egipt. – Powiedział Pan. – Sprawi ona, że faraon uwolni was, a nawet wypędzi z Egiptu.

Jednak zanim to się stało Bóg sprawił, iż Egipcjanie łaskawszym okiem spojrzeli na Izraelitów. Także Mojżesz zyskał duży szacunek u sług faraona i całego narodu egipskiego. Tak jak chciał Pan kobiety i mężczyźni izraelscy wypożyczyli od swych egipskich sąsiadów przedmioty srebrne i złote.

Mimo wcześniejszej zapowiedzi Mojżesz udał się do faraona, aby przekazać mu Boskie przesłanie. Nie obawiał się, że władca spełni swe groźby. Rzekł do niego.

– Pan powiedział: O północy przejdę przez Egipt. Umrą wszyscy pierworodni synowie, począwszy od pierworodnego syna faraona skończywszy na pierworodnym synu niewolnicy i wszelkich pierworodnych spośród bydła. Cały Egipt ogarnie wielki płacz. Nic nie stanie się żadnemu spośród synów Izraela, abyście wiedzieli, że Pan uczynił różnicę pomiędzy swym ludem a Egipcjanami. Kiedy to się stanie wszyscy twoi słudzy przyjdą oddać mi pokłon. Powiedzą: Wyjdź ty i cały twój lud z Egiptu.

Mojżesz przekazał Boskie przesłanie władcy i wyszedł nie czekając odpowiedzi. Bóg wiedział, że faraon jest uparty i mimo cudów, które dokonali Mojżesz z Aaronem nie wypuści Izraelitów ze swej ziemi.