Katarzynki

Jesteś cnotliwym kawalerem? Chcesz dobrze wybrać swą przyszłą małżonkę? Westchnij do świętej Katarzyny Aleksandryjskiej, patronki cnotliwych mężczyzn.

Katarzyna zwana Aleksandryjską to córka króla Kustosa. Szczególnym kultem darzona jest na Wschodzie.

Jej krótkie, lecz owocne życie przypada na czas panowania cesarza Dioklecjana, którego w rządzeniu wspomagali Galeriusz Maksymian i Konstancjusz I. Wschodnią częścią Cesarstwa Rzymskiego zarządzał Maksymian.

Katarzyna była piękną, wykształconą dziewczyną. Wielu było chętnych do poślubienia jej, jednak każdy z nich spotkał się z odmową. Podobnie jak wiele młodych chrześcijanek Katarzyna złożyła śluby czystości.

Pałający nienawiścią do chrześcijan Maksymian przybył do Aleksandrii, aby osobiście nadzorować prześladowania. Córkę króla zmuszano, aby oddała cześć pogańskim bożkom. Władcę zaintrygowała stanowcza odmowa młodej, zaledwie osiemnastoletniej kobiety. Postanowił udowodnić jej, że nie ma racji. Zebrał pięćdziesięciu najwybitniejszych filozofów i retorów, aby z nią dyskutowali. Katarzyna wygrała jednak dysputę, na skutek której wielu spośród rozmówców nawróciło się na wiarę chrześcijańską.

Rozgniewało to Maksymiana. Nie mogąc pokonać młodej kobiety skazał ją na tortury. Uznał, iż to ją przestraszy i odstąpi od swej religii. Tortury były szczególnie okrutne – smaganie żyłami wołowymi zamieniło jej ciało w ranę, morzono ją głodem i połamano jej kości. Chrześcijanka była nieugięta, cały czas trwała w modlitwie. Zrezygnowano z miażdżenia kołem po tym, jak zstąpił anioł, by je połamać. Widząc, iż na skutek wiary kobiety nawraca się coraz więcej żołnierzy i oprawców dzielną Katarzynę skazano na ścięcie. Wyrok wykonano prawdopodobnie pomiędzy 307 a 312 rokiem. Spoczęła w Aleksandrii jednak przeniesiono ją na Górę Synaj. Znajdują się tam prawosławny klasztor i kościół ufundowane przez cesarza Justyniana w VI wieku.

Patronuje nauce, uniwersytetom, m.in. paryskiej Sorbonie, filozofom, adwokatom, notariuszom, bibliotekarzom, drukarzom, grzesznikom, modystkom, fryzjerom, młodym dziewczętom, mężatkom, cierpiącym na choroby gardła i wielu innym, których nie sposób wszystkich wymienić.

W dawnej Polsce istniał ciekawy zwyczaj związany z tą męczennicą. W wigilię jej patronalnego święta (25 listopada) młodzi mężczyźni wróżyli sobie, który pierwszy się ożeni i jak będzie miała na imię jego wybranka. Obrzęd ten popularnie zwano katarzynkami.

Boże, Ty ukazujesz moc w ludzkiej słabości, od Ciebie święta Katarzyna otrzymała siłę do zniesienia męczeństwa, niech wszystkim, którzy radują się jej chwałą, zawsze wyprasza łaskę do przezwyciężania pokus.