Skarby Kościoła

Gdy aresztowano papieża Sykstusa II wraz z diakonami znajdował się wśród nich św. Wawrzyniec. Szybko zorientowano się, że był on administratorem dóbr kościelnych w Rzymie. W jego gestii znajdowała się także opieka nad ubogimi.

Namiestnik rzymski uznał, że obietnicami lub torturami wymusi na nim oddanie całego majątku Kościoła więc odłączono go od papieża i jego współpracowników. Sykstus II i czterech diakonów zginęło szóstego sierpnia, Wawrzyńcowi pozostało jeszcze kilka dni życia…

Niewiele wiadomo o życiu świętego. Jak w przypadku męczenników z początków chrześcijaństwa zachował się głównie opis męczeństwa i śmierci.

Narodził się prawdopodobnie w Hiszpanii, w mieście Huesca, gdzie jego rodzice – Orencjusz i Pacjencja są czczeni jako święci. Nie wiadomo, kiedy i z jakiej przyczyny znalazł się w Rzymie. Cieszył się zaufaniem papieża, który powierzył mu ważne zadania. I właśnie za przyczyną jednego z nich namiestnik rzymski nie wydał więźnia na śmierć wraz z Sykstusem II i pozostałymi diakonami.

Panujący w latach 253-260 cesarz Walerian wydał edykt na bazie którego każdy, kto sprawował urzędy w gminach chrześcijańskich miał być skazany na śmierć bez sądu. Licząc się z rychłą śmiercią Wawrzyniec rozdał wszystkie pieniądze kościelne ubogim, a cenne skarby, między innymi święty Graal wysłał w tajemnicy do swoich rodziców.

Według legend Wawrzyniec nie godził się na to, by zabrano go od idącego na śmierć papieża Sykstusa II mimo, iż dawało to nadzieję na uratowanie własnego życia. Okazywał przy tym niezwykłe wręcz poczucie humoru mówiąc doń:

„Gdzie idziesz, Ojcze, bez syna? Jakże obejdziesz się bez swojego diakona? Nigdy nie odprawiałeś Eucharystii bez niego, czymże więc mogłem ściągnąć na siebie twoją niełaskę?”

Papież miał mu na to odpowiedzieć:

„Dla mnie, steranego wiekiem, jest przygotowana mniejsza próba. Ciebie czekają wiele większe cierpienia, ale też i piękniejsza czeka cię korona”.

Były to tak prorocze słowa, iż niektórzy uznają, że ten dialog nie wydarzył się naprawdę a został dodany do późniejszych opisów męczeństwa świętych.

Namiestnik rzymski zażądał wydania majątku kościelnego. Diakon poprosił wówczas o kilka dni, aby mógł zebrać wszystkie „skarby”. Namiestnik przystał na to. Przyszedł dzień pokazania obiecanych skarbów. Diakon zgromadził tych wszystkich biednych, których wspomógł rozdając kościelne pieniądze. Nie takich skarbów oczekiwał namiestnik. Postanowił przykładnie ukarać przyszłego świętego. Najpierw biczowano go drutem, następnie wyrywano mu części ciała ze stawów, by na koniec rozciągnąć go na żelaznym ruszcie pod którym rozpalono ogień. Diakon wydawał się być nieczuły na tortury. Pod koniec padły jeszcze słowa z jego ust skierowane do namiestnika:

„Widzisz, że ciało moje jest już dosyć przypieczone. Obróć je teraz na drugą stronę!”

Męczeńska śmierć miała miejsce 10 sierpnia 258 roku.

Wymęczone ciało do grobu złożył przyszły święty – Justyn, który był kapłanem. Pogrzeb odbył się w posesji świętej Cyriaki. W 330 roku nad grobem świętego cesarz Konstantyn Wielki nakazał wystawić bazylikę. Imię męczennika włączono do Kanonu Mszy Świętej i do Litanii Wszystkich Świętych.

Według poety starożytnego chrześcijaństwa Prudencjusza śmierć Wawrzyńca zadała ogromny cios bałwochwalstwu. Męczennikowi przypisywał on zwycięstwo Kościoła Chrystusowego. Święty Augustyn napisał później, że tak jak Jerozolima szczyciła się świętym Szczepanem tak Rzym był dumny ze świętego Wawrzyńca. Legenda głosi, że co piątek schodził do czyśćca, by wybawić chociaż jedną z dusz.

Wzywano go do pomocy chorobach reumatycznych i w oparzeniach. Chroni przed pożarem, a jako administrator za czasów Sykstusa II uważany jest za patronów administratorów i archiwistów. Patronuje kucharzom, rymarzom, bibliotekarzom, hutnikom szkła, szklarzon, cukiernikom i praczkom.

Modlitwa do świętego Wawrzyńca

Święty Wawrzyńcu, zaufany diakonie papieża św. Sykstusa II i męczenniku rzymski, módl się za nami. Ty umiałeś stać się ziarnem wydającym obfity plon. Poszedłeś za Chrystusem, służąc Kościołowi przy boku papieża. Po uwięzieniu i odejściu do Pana św. Sykstusa II, zachowałeś bardzo trzeźwy osąd sytuacji i pieniądze kościelne, których zarządzanie Tobie powierzono, wszystkie rozdałeś pomiędzy ubogich. Była to dobra lokata i wspaniałe świadectwo, kiedy sądzony wskazałeś tychże ubogich mówiąc: Oto są skarby Kościoła. Wypraszaj nam współczesnym członkom tegoż Kościoła posiadanie takiego konta zysków. Ty nie umiłowałeś tego życia i bogactw, ale wszystko widziałeś w perspektywie życia wiecznego. Żyłeś wezwaniem Chrystusa, idąc za Nim wiernie jak mąż sprawiedliy, który obdarza ubogich. Na koniec umiałeś z godnością oddać ducha Panu, któremu przez całe życie służyłeś. Dziękujemy dobremu Bogu za światło Twojego przykładu. Jak silny musiał być ogień miłości ku Chrystusowi w Tobie, skoro gasił żar ognia naturalnego. Prosimy, wspieraj nas swoim wsawiennictwem w walce z mocami ciemności. Amen.

Prośba do św. Wawrzyńca

Święty Wawrzyńcze Męczenniku, proś za nas,
Módl się za nami,
U Jezusa Pana, wstawiaj się za nami.
Aby nam raczył odpuścić wszystkie nasze złości,
A po śmierci nas przyjął do wiecznej radości.

Kyrie, eleison, Chryste, eleison, Kyrie, eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad pannami,

Święty Wawrzyńcze, Męczenniku,
Święty Wawrzyńcze, Lewito rzymski Sykstusa Papieża,
Święty Wawrzyńcze, Diakonie najniewinniejszy,
Święty Wawrzyńcze, kolumno stałości wiary nienaruszona,
Święty Wawrzyńcze, laurze cierpliwości zawsze zielony,
Święty Wawrzyńcze, naśladowco św. Szczepana diakona,
Święty Wawrzyńcze, wspomożycielu sierot i ubogich,
Święty Wawrzyńcze, obrońco wdów osieroconych,
Święty Wawrzyńcze, czystych panien obrońco,
Święty Wawrzyńcze, jałmużniku skarbów kościelnych,
Święty Wawrzyńcze, pelikanie krwią męczeńską płynący,
Święty Wawrzyńcze, zwycięzco srogich tyranów przez miłość,
Święty Wawrzyńcze wodzu dusz Chrystusowych,
Święty Wawrzyńcze wspomożycielu dusz w czyśćcu cierpiących,
Święty Wawrzyńcze, perło najdroższa miasta rzymskiego,
Święty Wawrzyńcze, udzielający Ciała I Krwi Chrystusowej przy ołtarzu,
Święty Wawrzyńcze, krzaku ogniem miłości gorejący,
Święty Wawrzyńcze, źródło żywe pragnących Boga,
Święty Wawrzyńcze, od głodu, ognia, zarazy i wojny szczególniejszy Patronie,
Święty Wawrzyńcze, tarczo od strzał gniewu Bożego,
Święty Wawrzyńcze, od ognia piekielnego wybawicielu,
Święty Wawrzyńcze, chorych w gorączkach i upałach jedyna ochłodo,
Święty Wawrzyńcze, towarzyszu wszystkich Świętych.

Baranku Boży, który gładzisz grzechu świata, przepuść nam Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

W.: Święty Wawrzyniec oddał życie za Kościół.
O.: Zasłużył na wieniec zwycięstwa i z radością wstąpił do Pana, Jezusa Chrystusa.

Módlmy się.:

Miłosierny Boże, z gorącej miłości ku Tobie święty Wawrzyniec wiernie służył ubogim i odważnie poniósł śmierć męczeńską. Spraw, abyśmy miłowali to, co on miłował, i wypełniali to, czego uczył. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Daj nam, prosimy Cię, Wszechmogący Boże, grzechów naszych płomienie ugasić, któryś błogosławionemu Wawrzyńcowi dozwolił mąk swoich srogość zwyciężyć. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.