Rozdział 122 Ktoś traci, ktoś zyskuje

Sebastian odleciał. Po chwili głos zabrała biedronka.

– Przepraszam cię za niego. On nigdy nie był uprzejmy. Nie powinien się tak zachować wobec ciebie.

Słysząc te słowa Grześ spojrzał na Kamilę, a następnie na żabki równie zdumione jak on. Zobaczyła to biedronka i uśmiechnęła się.

– Sama do niedawna potrafiłam zachować się równie nieuprzejmie jak on. – Wyjaśniła jeleniowi. – Wreszcie wiem, jak to jest być po drugiej stronie. Grzesiu, żabki naprawdę z całego serca przepraszam was za moje wcześniejsze zachowanie. To bardzo miłe z waszej strony, że nadal chcecie ze mną rozmawiać.

W tym momencie Adam poczuł się jeszcze bardziej skołowany niż wcześniej. Zauważyła to Kamila.

– Wcześniej bywałam bardzo zazdrosna i chciałam mieć Grzesia tylko dla siebie. Nie rozumiałam czym jest prawdziwa przyjaźń.

– Już rozumiesz? – Zapytał Adam.

– Tak, Laura z pająkiem Markiem mi wyjaśnili.

– Kim jest Laura?

– Laura jest bardzo mądrą biedronką, starszą ode mnie. Wiem już, że nie mogę mieć Grzesia dla siebie tylko dlatego, że ja tak chcę. To byłoby bardzo egoistyczne z mojej strony. Wiem też, że gdybym dalej się zachowywała tak samolubnie to straciłabym przyjaźń Grzesia.

– Dzięki temu zyskałaś nowych przyjaciół. – Dopowiedział Maniek.

– Tak. Bardzo się z tego cieszę. Doszłam do wniosku, że jak ktoś jest egoistą i chce mieć wszystko tylko dla siebie to tak naprawdę więcej na tym traci niż zyskuje.