– Dużo jest gatunków ptaków? – Zaciekawił się wąż.
– Och, bardzo dużo. – Uśmiechnął się tata. – Niektóre są małe, inne mają większe rozmiary. Wiele gatunków odlatuje na zimę, ale nie wszystkie.
– Dokąd odlatują? – Spytał Maniek.
– Do ciepłych krajów, jak to zwykle jest określane. -Powiedziała mama. – Tutaj jest dla nich zbyt zimno, a i o jedzenie trudno, gdy wszystko przykryte jest śniegiem.
– Kiedy przylatują? – Zapytał Grześ.
– Na wiosnę gdy robi się cieplej wracają do nas.
– Dobrze mają, też bym tak chciał. – Westchnął Damian.
– Ptaki pokonują długą, niebezpieczną drogę. Wiele z nich ginie w trakcie podróży. Nie ma czego im zazdrościć. – Wyjaśnił tatuś.
– Tak, to bardzo niebezpieczne podróże. – Przytaknęła mama.
– Ja i tak im zazdroszczę. – Odezwał się Grześ. – Mogą wiele zobaczyć, więcej niż my na naszej łące.
– Może udasz się do dzięcioła Marcina? – Podpowiedział tata. – Zapewne zna jakiegoś ptaka, który na zimę odlatuje i mógłby ci opowiedzieć, co widuje w ciepłych krajach?
– Świetny pomysł tato. Dziękuję. – Ucieszył się Grześ i zwrócił do żabek. – Macie ochotę wybrać się ze mną?
– Chętnie. – W imieniu wszystkich żabek odpowiedział Tomek.