Małżeństwo Jakuba

Dzisiaj przyszedł czas na opowieść o tym, jak Jakub spotkał swą przyszłą żonę Rachelę.

Uczyniwszy stelę do składania ofiar Bogu Jakub wstał i poszedł dalej ku ziemi ojców. Dotarł do miejsca, gdzie studnię zakrywał wielki kamień, w pobliżu zaś pasły się trzy wielkie stada owiec. Kamień ów odsuwano tylko po to, by napoić owce. Działo się tak, gdy zgromadziły się już wszystkie stada.

Jakub podszedł do czekających pasterzy i zapytał skąd są. Ku jego radości odparli, że pochodzą z Charanu, miejsca do którego zdążał. Spytał zatem, czy znają Labana. Okazało się, iż pasterze czekają na córkę jego wuja – Rachelę. Była ona bowiem pasterką i wiodła liczne stada swego ojca ku studni.

Ujrzawszy kuzynkę Jakub szybko odsunął kamień od studni, by napoiła zwierzęta. Następnie przedstawił się jej. Słysząc kim jest Rachela szybko pobiegła uprzedzić ojca o przybyciu krewnego. Laban wyszedł mu naprzeciw i przywitał serdecznie syna swej siostry.

Młody człowiek ciesząc się z przychylności wuja opowiedział mu o przyczynach swej wizyty.

Przebywał u Labana miesiąc pomagając mu w pracy, gdy ten zapytał, jaką chce zapłatę. Uznał bowiem, że mimo iż jest krewnym nie powinien pracować za darmo.

Jakub przez ten czas wszystko sobie przemyślał i przyjrzał się obu córkom wuja – Lei i Racheli. Starsza Lea była wciąż smutna i trudno było ją rozweselić, młodsza zaś piękna i radosna. Z Rachelą połączyła go miłość od pierwszego wejrzenia.

Odrzekł zatem wujowi:

– Jeśli dasz mi swą młodszą córkę za żonę, to będę ci służył w zamian całe siedem lat.

Laban, który pokochał siostrzeńca zgodził się bez wahania. Pracował zatem Jakub siedem lat, które minęły jak kilka dni. Każdy bowiem dzień, a nawet minuta i sekunda zbliżały go do upragnionego celu, jakim było małżeństwo z Rachelą. Minął zatem wyznaczony czas i nadszedł dzień wesela. Wyprawiono wielką ucztę. Wieczorem Laban wprowadził córkę do namiotu Józefa, by spędzili noc poślubną.

Rano Jakub dostrzegł, iż noc spędził z Leą zamiast z ukochaną Rachelą. Udał się zatem do wuja. Ten zaś powiedział, iż nie mógł wydać za mąż młodszej córki, gdy starsza była jeszcze panną. Laban zaproponował nowy układ – jeśli spędzi tydzień z Leą jak mąż z żoną dostanie za małżonkę Rachelę. Będzie jednak musiał pracować u niego kolejnych siedem lat.

Jakub gorąco pragnąc małżeństwa z ukochaną zgodził się na to.

Obie małżonki Jakuba dostały od ojca taki sam prezent – Lea niewolnicę Zilpę a Rachela Bilhę.