Dobry czy Łotr

Dzisiaj opowieść o pierwszym świętym w historii chrześcijaństwa. To do niego Pan na krzyżu wyrzekł słowa:

– Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju.

Według tradycji nosi on na imię Dyzma, określany bywa jako Dobry Łotr, a nasi prawosławni bracia i siostry w wierze nazywają go Rach.

Zginął w najtrudniejszym dla chrześcijan dniu w równie okrutny sposób jak Jezus. Święty Łukasz wspomina o nim na kartach swej Ewangelii jako ukrzyżowanego po prawej stronie Chrystusa.

Nie wiemy jak naprawdę miał na imię – Dyzma czy też Dyzmas pojawia się po raz dokumencie nazwanym dwojako – Ewangelią Nikodema lub Aktami Piłata z IV wieku. Kolejnymi dokumentami jakie o nim wspominają to Protoewangelia Jakuba z V wieku i Ewangelia Dzieciństwa Arabska z VI wieku, która nadała mu imię Titus.

Kult Dyzmy istnieje od początków chrześcijaństwa jednak szerzej rozwinął się on w IV wieku, gdy powstała legenda o znalezieniu krzyża na którym zginął. Przypomina nam o nim również prawosławny krzyż, którego dolna belka symbolizuje tych, którzy zginęli wraz z Chrystusem. Belka ta celowo umieszczona jest krzywo – prawe ramię wzniesione ku niebu symbolizuje Dyzmę, łotra, który został pierwszym świętym chrześcijaństwa.

Stał on się symbolem Boskiego Miłosierdzia. Jego skrucha i nawrócenie w godzinę śmierci daje nadzieję nam wszystkim. Wiemy od samego umierającego Chrystusa, że szczery żal za grzechy spowodował wybaczenie wszystkich win niezależnie od tego jak wielkie one były.

Dobremu Łotrowi darowano winy na krzyżu w chwili śmierci. Mimo wszystko nie warto jednak myśleć – żyję jak mi się podoba, a w chwili śmierci wyrażę skruchę i będzie dobrze. Nie wiemy jaka śmierć nas czeka i czy będziemy mieć taką możliwość. Cóż bowiem się stanie z nami jeśli umrzemy we śnie?

Patronuje on skruszonym złodziejom, więźniom, skazanym na śmierć, umierającym, kapelanom więziennym, wszystkim którzy pokutują za swe grzechy. Jest patronem diecezji przemyskiej i Apulii, a cześć relikwiom jego krzyża można oddawać w Bolonii.

O jego wstawiennictwo w godzinie śmierci możemy modlić się słowami:

LITANIA DO ŚWIĘTEGO DOBREGO ŁOTRA

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami
Duchu Święty, Boże, zmiłuj się nad nami
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami
Święta Maryjo, módl się za nami
Matko Zbawiciela –

Św. Dyzmo, zwycięzco samego siebie –
Św. Dyzmo, pocieszycielu czekających na śmierć –
Św. Dyzmo, pomocy konających –
Św. Dyzmo, ozdobo Kościoła Chrystusowego –
Św. Dyzmo, patronie grzeszników powracających do Boga –
Św. Dyzmo, który sam powróciłeś do Boga w ostatniej chwili życia –
Św. Dyzmo, patronie skazanych na śmierć i umierających –
Św. Dyzmo, o którym pisze w swojej Ewangelii św. Łukasz, że zwrócił się do Jezusa, prosząc, żeby wspomniał na niego, kiedy już przyjdzie do swego królestwa –
Św. Dyzmo, któremu Jezus obiecał, że jeszcze dziś będzie z Nim w raju –
Św. Dyzmo, uczysz, że nawet w ostatniej chwili życia można jeszcze powrócić do Boga –
Św. Dyzmo, pierwszy zmarły święty –
Św. Dyzmo, rozgrzeszony przez Chrystusa –
Św. Dyzmo, wzorze doskonałego żalu za grzechy –
Św. Dyzmo, sprawiedliwie odbierający słuszną karę za swoje uczynki –

O dokonanie reszty życia naszego w pokoju i pokucie Pana prośmy – Racz dać, o Panie,
O chrześcijańskie zakończenie życia naszego, bezbolesne, bez zawstydzenia, spokojne i o dobrą odpowiedź na budzącym bojaźń Sądzie Chrystusa, prośmy Najświętszą, Przeczystą, Błogosławioną, Pełną Chwały Bogarodzicę i zawsze Dziewicę Maryję ze wszystkimi świętymi wspomiawszy, siebie i innych ludzi, i całe życie nasze Chrystusowi Bogu oddajmy – Tobie, o Panie

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami

P: Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa
W: Boże, oczyść mnie grzesznego i zmiłuj się

Módlmy się:
Panie, Boże nasz, którego władza jest nieogarniona i chwała niedościgniona, którego miłosierdzie jest bez miary i miłość do człowieka niewypowiedziana. Ty sam, Władco, w łaskawości Twojej wspomnij na mnie. Wspomóż, zbaw, zmiłuj się i ochroń mnie, Boże, łaską Twoją. Przyjmij mnie dzisiaj, Synu Boży, jako uczestnika mistycznej Twojej drogi, gdyż nie zdradzę Twoim wrogom tajemnicy ani też nie pocałuje Ciebie jak Judasz, lecz jak łotr wyznaję Ciebie: Wspomnij mnie, Panie, w królestwie Twoim.